Zaloguj się

Porsche 356 czy 911? Genów nie oszukasz

Kiedy po zakończeniu koszmaru II wojny świat zaczął na nowo myśleć o rzeczach przyjemniejszych, Ferdinand Porsche postanowił zrealizować wizję skonstruowania pierwszego seryjnego samochodu sportowego sygnowanego swoim nazwiskiem. Należy wspomnieć, że takie próby miały miejsce jeszcze przed samym wybuchem wojny.

Porsche przygotowywał wyczynowe auto oznaczone Type 64 do mającego się odbyć we wrześniu 1939 r. wyścigu Berlin - Rzym (ostatecznie z wiadomych powodów impreza nie odbyła się). Samochód bazował na mechanice KdF-a, czyli późniejszego Garbusa i posiadał aluminiowe nadwozie wyprodukowane przez firmę Reutter. Po wszystkich perturbacjach związanych z zarzutami o współpracę z nazistami, Ferdynand Porsche z synem Ferrym znaleźli wreszcie spokój w idyllicznej, karynckiej wiosce Gmund, gdzie zorganizowali swój pierwszy warsztat. Obok prac typowo serwisowych i realizacji kontraktu z firmą Cisitalia, powrócili do idei własnego auta sportowego.

Owocem prac był powstały w 1948 pierwszy egzemplarz modelu 356. Samochód, którego projektantem był Ferry Porsche, miał ręcznie wykonane nadwozie aluminiowe autorstwa Erwina Komendy. Po uzyskaniu dopuszczenia do ruchu Porsche 356 zostało zgłoszone do wyścigu w Insbrucku, gdzie odniosło pierwsze zwycięstwo w swojej klasie. Na przestrzeni lat 1948-49 powstało 49 aut, zanim firma przeniosła się do niemieckiego Zuffenhausen. Tam zdecydowano się zamienić aluminium na stal przy wytwarzaniu nadwozi i zakontraktowano ponownie firmę Reutter do ich wytwarzania. W ciągu 15 lat powstało kilka odmian nadwoziowych (coupé, cabrio, speedster).

Porsche 356 czy 911? Genów nie oszukaszPorsche 356 czy 911? Genów nie oszukasz
Porsche 356 czy 911? Genów nie oszukasz

Już na początku lat 60. firma Porsche zdawała sobie sprawę z nieuchronnego upływu czasu w odniesieniu do wywodzącego się z filozofii Garbusa modelu 356. Odpowiedzią był zaprezentowany w 1963 r. na Salonie Frankfurckim całkowicie nowy model auta sportowego – 901. Charakterystyczny kształt nadwozia był dziełem przedstawiciela kolejnej generacji rodziny Porsche – syna Ferry’ego – Ferdinanda. Gwoli ścisłości należy pamiętać o wkładzie w projekt Erwina Komedy oraz końcowym szlifie firmy karoseryjnej Reutter. Samochód ostatecznie wprowadzono do produkcji pod zmienionym pod naciskiem Peugeota oznaczeniem – 911.

W zamyśle konstruktorów nowy model miał być przestronniejszy, bardziej komfortowy i o wiele mocniejszy od dotychczasowego 356. Nadwozie 911-tki zostało powiększone w większości obszarów. Wreszcie bagażnik nadawał się do przewiezienia czegokolwiek, wewnątrz przybyło miejsca nad głową, a na tylnych fotelikach mogły podróżować przynajmniej pociechy właściciela. By poprawić osiągi, zastąpiono jednostki czterocylindrowe sześciocylindrowym, dwulitrowym boxerem generującym 130 KM.

W ciągu pierwszych 8 lat produkcji powstała niezliczona ilość wersji silnikowych i wyposażeniowych oznaczonych literami od A do F. Powiększano jednostki napędowe najpierw do 2,2 litra, później do 2,4 litra. Szczytowym osiągnięciem był 2,7-litrowy silnik o mocy 210 KM zainstalowany w ultra sportowym modelu RS. Wliczając odmianę F, wyprodukowano łącznie 81 032 sztuki w latach 1963-72.

Na kolejnych stronach poznamy lepiej naszych bohaterów: 356 z 1962 r. oraz 911 z 1966. Aby uzyskać możliwie obiektywną odpowiedź na postawione pytanie, zaprosiłem kilku ekspertów – ludzi związanych od dawna z marką Porsche, aby przekazali nam własne refleksje na temat obydwu modeli. Zapraszam zatem do lektury!

Polityka Prywaności