Żółte tablice – dla kogo?
Może troszkę historii – skąd się wzięły? Otóż od początku lat 90. ubiegłego wieku, kiedy Polska znalazła się w nowej rzeczywistości, a dolar można było kupić za 10 tys. złotych, co po denominacji przekładało się na jedną złotówkę, ruszył import samochodów używanych. Nasze rządy, po kolei, chciały walczyć, wpierw o ochronę rodzimych producentów, a potem całego przemysłu motoryzacyjnego. Pierwszą linią obrony była walka z importem używanych pojazdów – to wtedy zaczęły powstawać niebezpieczne potworki zespawane z dwóch albo i więcej